Ogródek podokienny
Kolejnym ważnym elementem ozdobnego ogrodu wiejskiego był ogród podokienny: wąska rabata ciągnąca się wzdłuż ścian domu. Często pokrywa się on z przedogródkiem w części frontowej domu.
We współczesnej, nowoczesnej wizji miejsce rabaty podokiennej zajmuje w 80% nowych domów wąski pasek polbruku z oświetleniem zewnętrznym w bezpośrednim sąsiedztwie trawnika, bądź odgrodzony od niego kilkoma jałowcami płożącymi, juką ogrodową lub innymi zimozielonymi, bezobsługowymi gatunkami.
Dawniej ta przestrzeń w okresie letnim aż podskakiwała od krzątania się pożytecznych owadów, pyszniła się soczystymi kolorami główek kwiatów, często zaglądających też przez firankę do izb gospodarzy; szumiała łanami przy każdym podmuchu wiatru, a przede wszystkim napełniała całą okolicę i pomieszczenia w domu kwiatowym aromatem. Jest to element starszy i bardziej powszechny od przeogródka - nie wymaga takiego nakładu czasu, przestrzeni, jak też ilości sadzonek, dzięki czemu na ogródek podokienny mogli sobie pozwolić również mniej zamożni.
Jak łatwo wywnioskować z powyższego opisu do tego założenia wykorzystywano często gatunki miododajne, wysokie kwiaty bylinowe i jednoroczne, jak też intensywnie pachnące. Najpiękniej prezentował swoje atuty latem, w przeciwieństwie do przedogródka, w którym dbano o całoroczne kwitnienie ogrodu, korzystając przy tym z wiosennych cebulowych, gatunków kwitnących jesienią, oraz z cieszących oko przez cały sezon kwiatów jednorocznych.
Każde otwarcie okna zapraszało do środka to wszystko, co kochamy latem: ciepło słońca, odgłosy natury, zapach kwiatów i różnorodność ich barw. Kwiatostany malw, naparstnic na wysokich, sztywnych łodygach ciekawsko stukały w szyby, puszyste łany słoneczniczka szorstkiego, krwawnika czy rudbekii dawały schronienie owadom, jaszczurkom czy gryzoniom, olejki eteryczne rezedy wonnej, goździków, kosmosu czy maciejki oczyszczały powietrze i nadawały mu rześkości. Cynie i dalie swoją bujnością pięknie uzupełniały w kolorowe środkowe piętro całą kompozycję zagonu.
Jest to jedno z tych tradycyjnych, zapomnianych założeń, którego obecnie ze świecą szukać :( obecnie najłatwiej spotkać to założenie w skansenach lub ogrodach pokazowych, a i tam często się o nim zapomina.
Tak piękny i użyteczny element niejako łączący ogród zewnętrzny z pomieszczeniami domowymi doskonale wpisałby się w otoczenie współczesnego domu mieszkalnego, również w bardziej nowoczesnej formie. Modny w ostatnich latach trend "otwartych okien" (brak lub znaczne ograniczenie ilości firan lub zasłon osłaniające światło okna) doskonale wykorzystywałby potencjał tradycyjnych ogródków podokiennych. Ogródek ten założony przy frontowej ścianie domu będzie jego efektowną ozdobą. Skomponowanie i pielęgnacja niewielkiej, prostokątnej rabaty nie przysporzy kłopotu nawet początkującym ogrodnikom, a będzie stanowić piękny pokłon dla tradycji staropolskich ogrodów wiejskich.
Ciekawe byłoby wykorzystanie tego założenia jako otoczenie podwyższonego tarasu: warto byłoby w tym przypadku wykorzystać również efektowne krzewy kwitnące: hortensje, jaśminowce, czy lilaki.
Dodatkowo jesienne porządki na podokiennej rabacie dają dużo surowca do suchych bukietów, zdobiących pokoje przez okres zimowy.
We współczesnej, nowoczesnej wizji miejsce rabaty podokiennej zajmuje w 80% nowych domów wąski pasek polbruku z oświetleniem zewnętrznym w bezpośrednim sąsiedztwie trawnika, bądź odgrodzony od niego kilkoma jałowcami płożącymi, juką ogrodową lub innymi zimozielonymi, bezobsługowymi gatunkami.
http://assets0.ogrodowisko.pl/uploads/p/137/1375769/original.jpg |
Dawniej ta przestrzeń w okresie letnim aż podskakiwała od krzątania się pożytecznych owadów, pyszniła się soczystymi kolorami główek kwiatów, często zaglądających też przez firankę do izb gospodarzy; szumiała łanami przy każdym podmuchu wiatru, a przede wszystkim napełniała całą okolicę i pomieszczenia w domu kwiatowym aromatem. Jest to element starszy i bardziej powszechny od przeogródka - nie wymaga takiego nakładu czasu, przestrzeni, jak też ilości sadzonek, dzięki czemu na ogródek podokienny mogli sobie pozwolić również mniej zamożni.
Jak łatwo wywnioskować z powyższego opisu do tego założenia wykorzystywano często gatunki miododajne, wysokie kwiaty bylinowe i jednoroczne, jak też intensywnie pachnące. Najpiękniej prezentował swoje atuty latem, w przeciwieństwie do przedogródka, w którym dbano o całoroczne kwitnienie ogrodu, korzystając przy tym z wiosennych cebulowych, gatunków kwitnących jesienią, oraz z cieszących oko przez cały sezon kwiatów jednorocznych.
Każde otwarcie okna zapraszało do środka to wszystko, co kochamy latem: ciepło słońca, odgłosy natury, zapach kwiatów i różnorodność ich barw. Kwiatostany malw, naparstnic na wysokich, sztywnych łodygach ciekawsko stukały w szyby, puszyste łany słoneczniczka szorstkiego, krwawnika czy rudbekii dawały schronienie owadom, jaszczurkom czy gryzoniom, olejki eteryczne rezedy wonnej, goździków, kosmosu czy maciejki oczyszczały powietrze i nadawały mu rześkości. Cynie i dalie swoją bujnością pięknie uzupełniały w kolorowe środkowe piętro całą kompozycję zagonu.
Jest to jedno z tych tradycyjnych, zapomnianych założeń, którego obecnie ze świecą szukać :( obecnie najłatwiej spotkać to założenie w skansenach lub ogrodach pokazowych, a i tam często się o nim zapomina.
Tak piękny i użyteczny element niejako łączący ogród zewnętrzny z pomieszczeniami domowymi doskonale wpisałby się w otoczenie współczesnego domu mieszkalnego, również w bardziej nowoczesnej formie. Modny w ostatnich latach trend "otwartych okien" (brak lub znaczne ograniczenie ilości firan lub zasłon osłaniające światło okna) doskonale wykorzystywałby potencjał tradycyjnych ogródków podokiennych. Ogródek ten założony przy frontowej ścianie domu będzie jego efektowną ozdobą. Skomponowanie i pielęgnacja niewielkiej, prostokątnej rabaty nie przysporzy kłopotu nawet początkującym ogrodnikom, a będzie stanowić piękny pokłon dla tradycji staropolskich ogrodów wiejskich.
Ciekawe byłoby wykorzystanie tego założenia jako otoczenie podwyższonego tarasu: warto byłoby w tym przypadku wykorzystać również efektowne krzewy kwitnące: hortensje, jaśminowce, czy lilaki.
Dodatkowo jesienne porządki na podokiennej rabacie dają dużo surowca do suchych bukietów, zdobiących pokoje przez okres zimowy.